Witajcie Kochani :)
Święta, święta i po świętach.
Jak spędziliście ostatnie dwa dni?
Ja nie robiłam nic pożytecznego. Właściwie to sobie tylko egzystowałam.
Jednakże dziś postanowiliśmy ogarnąć świąteczny prezent od Dawida, 1500 puzzli.
Nie no, sądziliśmy, ze zajmie nam to jakieś 2-3 godzinki. A tu samo obramowanie i 1/50 nieba z wodą zajeła hmm... prawie 4 godziny.
Tak więc wszem i wobec oświadczam, że puzzle krajobrazowe to zło !
Nienawidzę puzzli xd nie mam do tego cierpliwości :)
OdpowiedzUsuńniikablog.blogspot.com
a ja ułożyłam kilka takich puzzli i dobrze to wspominam mimo,że wzgórze pełne drzew zajęło mi X czasu:)
OdpowiedzUsuńJa nie mam do nich cierpliwości. I co w końcu z nich powstało?:)
OdpowiedzUsuńA ja lubię puzzle, pod warunkiem, że można je ułożyć góra w godzinę : )
OdpowiedzUsuńlapkawgore.blogspot.com
Ja nie mam cierpliwości do puzzle ;D
OdpowiedzUsuńnataa-liiaa.blogspot.com
obserwuje :D
Życzę cierpliwości :)
OdpowiedzUsuńJa układałam wczoraj puzzle z Violetty 260 i zajęło mi to dwie i pół godziny :)
Pozdrawiam i zapraszam do mnie INNA
http://happy1forever.blogspot.com/
Już dawno nie układałam puzzli! :)
OdpowiedzUsuńwww.largeluggage.blogspot.com !:)
Ciekawe. ;D, jak mam doła to zawsze układam puzzle, a nie lubie takich co mają dużo elementów. Powodzenia
OdpowiedzUsuń- - - -
Obserwuje licze na rewanż
http://diamentyzporcelany.blogspot.com/
ahaaha :d jaka zabawa :D
OdpowiedzUsuńhappyisad.blogspot.com
Ile puzzli :o
OdpowiedzUsuńFajne zajęcie.
Obserwuję i liczę na to samo
modajestnaszapasja.blogspot.com
Uwielbiam puzzle <3
OdpowiedzUsuń