Małymi kroczkami do przodu.
Ale kto wyznacza tak naprawdę długość każdego z nich.
I kto stawia przeszkody, ze ów krok musi stać się jednak skokiem.
Po prawie dwóch latach w UK dostałam sie na studia - taki był główny cel wyjazdu.
Najpierw nauczyc się biegle ang a następnie skupić się na kontynuowaniu edukacji.
Z jednej strony kierunek mi potrzebny, pomimo już otwartej działalności i pracy dla "samej siebie" (a nie popychadło na magazynach) to jednak przyszłościowo chcę otworzyć coś większego, na wyższa skale.
Z drugiej strony to wciąż nie jest kierunek marzeń wiec o kolejny rok przesuwam to co mnie najbardziej interesuje. Oczywiście, będę działać w tym kierunku by jednak może robić jakieś kursu bądź szkolenia z interesującego mnie działu. Zobaczymy.
***
Kombinatorstwo - najbardziej adekwatne określenie mojego obecnego postępowania.
Jak zarobić by się nie urobić: aukcje, zakupy, wyprzedaże wszystkiego, carboot
Często nawet nie wiem o co się wykłócam z potencjalnym klientem, nie wiem do czego ów rzeczy są, wiem tylko, ze za mniej niz "x" nie oddam.
Póki co brnę dalej w życie - balansując miedzy dorosłością a wciąż tlącym się płomykiem młodzieńczego szaleństwa.